Reykjavik, Iceland

 

“How do people live there?!” – exclaimed my daughter looking out of the plane window. As only we noticed some land down in the Ocean, our jaws dropped in a silent awe. The view presented itself rather lunar, just sand deserts, lava fields and some glowing ponds scattered among sharp, basalt rocks.

//

“Jak ci ludzie tam żyją?!” – wykrzyknęła moja córka, patrząc w dół przez szybkę samolotu. Jak tylko dostrzegliśmy ląd na Oceanie, nasze szczęki zaczęły opadać w niemym zaskoczeniu i podziwie. Jak okiem sięgnąć, roztaczaż się iście księżycowy krajobraz – powulkaniczne pustynie, pola zastygłej lawy i jarzące się jeziorka, rozrzucone pomiędzy bazaltowymi skałami.

ej

 

After we landed and collected the car from a car rental, we headed for Reykjavik. My husband’s brother was our host and straight from the airport, he took us to show the town’s panorama from the top of a landmark building called Perlan (The Pearl).

//

Po wylądowaniu i odebraniu samochodu z wypożyczalni, ruszyliśmy w stronę Reykjaviku. Brat mojego męża był naszym gospodarzem i prosto z lotniska zabrał nas do znanego w Reykjaviku budynku Perlan (Perła), skąd podziwialiśmy panoramę miasta.

FotorCreated

 

Perlan

DSC08141

 

As only we unpacked, off we went to the town center so see and try some Icelandic culture 🙂 I must admit that at first I didn’t feel like I was in a capital city. It seemed pretty quiet and not that crowded (but hey ho! we came from London though). I loved Reykjavik’s street art and people’s creativity you could see absolutely everywhere, especially in the shops and displays!

//

Po szybkim rozpakowaniu, ruszyliśmy w miasto, aby poczuć islandzki klimat i kulturę 🙂 Przyznam, że z początku nie odczuwało się, że to miasto jest stolicą. Było dość, spokojne i nie takie zatłoczone (no, ale my w końcu przylecieliśmy z Londynu!) Absolutnie zakochałam się w ich sztuce ulicznej, a kreatywność można było dostrzec na każdym kroku, m.in. na wystawach sklepowych.

FotorCreated2

DSC08155

FotorCreated4

 

We also tried some traditional food like meat soup, smoked lamb or fish jerk. We had some pylsur (hot-dogs) in a famous wagon, where even USA’s president Clinton had one! (a picture of that happening hangs proudly inside the wagon)

//

Próbowaliśmy też tradycyjnego jedzenia, jak mięsno-warzywnej zupy, wędzonej baraniny oraz suszonej ryby. Jedliśmy też pylsur (hot-dogi) w słynnej budce, gdzie sam prezydent Clinton zajadał się owymi hot-dogami! (jako dowód wisi w budce zdjęcie tego wydarzenia)

FotorCreated3

 

I was really looking forward to see Hallgrimskirkja, a church that is said to be a symbol of Reykjavik as well as Harpa Concert Hall situated in the harbour.

//

Nie mogłam się doczekać widoku Hallgrimskirkja, kościoła uznanego za symbol Reykjaviku oraz hali koncertowej Harpa, wybudowanej w porcie.

 

DSC08190Hallgrimskirkja

DSC08168

 

 

Harpa Concert Hall

DSC08163

 

The Parliament House // Niepozorny budunek Parlamentu

DSC08173

 

As you know, when it’s summer time coming, days are longer and brighter in Iceland. So we decided to finish our day with a hike round Esja mountain.

//

Jak pewnie wiecie, z nadejściem czasu letniego, dni są dłuższe i jaśniejsze, zwłaszcza na Islandii. Dlatego zdecydowaliśmy się zakończyć nasz dzień spacerem w pobliżu wzgórz Esja.

DSC08208

 

DSC08213

 

Next post is going to be about Reykjavik’s surroundings that are truly magnificent!

//

Następny swój post poswięcę okolicom Reykjaviku, które są naprawdę niesamowite!

 

DSC09085


15 thoughts on “Reykjavik, Iceland

  1. Piękne zdjęcia. Nie wiedziałam, że Islandia ma taką ciekawą architekturę. A mam gdzieś tam kuzyna, chyba wrto mu przypomnieć o moim istnieniu 🙂

    Like

Leave a comment