We visited Bath in May, last year. I heard so much about its Roman baths and the city itself, I just had to see it. It’s about 150 km (97 miles) west of London, so it took us about 1,5 hour to get there. We parked off the city centre in some alleyway and had a nice walk towards the old town.
//
Odwiedziliśmy Bath w maju ubiegłego roku. Tyle słyszałam o jego pięknych rzymskich łaźniach i samym mieście, że musiałam to zobaczyć na własne oczy. Bath leży około 150 kilometrów (97 mil) na zachód od Londynu, więc dojazd zabrał nam około półtora godziny. Zaparkowaliśmy samochód w ulicy z dala od centrum i spacerkiem ruszyliśmy na starówke.
Pulteney Bridge over the River Avon with shops built across its full span on both sides. // Most Pulteney, nad rzeką Avon jest dość niezwykły ze swymi zbudowanymi na nim sklepami.
On our way to the Roman Baths we passed a beautiful 7th century Bath Abbey. // W drodze do łaźni rzymskich, mineliśmy piękne VII-wieczne opactwo Bath.
Roman Baths and a temple were built in AD 60 by Romans of course. There was a pretty long queue outside but at least quickly moving. And that’s what we’ve seen inside. // Łaźnie oraz świątynię rzymianie zbudowali około roku 60 tego naszej ery. Na zewnątrz łaźni byla całkiem spora kolejka, na szczęscie poruszająca się dość szybko. A oto co zobaczyliśmy w środku.
The model of the baths and the temple. // Model łaźni i światyni.
An Ancient curse scribed on a piece of led. // Starożytna klątwa, wyskrobana w kawałku ołowiu i rzucona w ogień.
The water is really warm, unfortunately a bath is not allowed 😉 // Woda jest naprawdę ciepła, niestety nie wolno do niej wchodzić. 😉
After a whole day of walking a well deserved ice-cream and a bambinoccino. // A po całym dniu chodzenia, zasłużone lody!
Some people go shopping to Bath, some go to a fancy restaurant, others sightseeing. Whatever the reason, that World Heritage Site has got loads to offer!
//
Niektórzy ludzie jeżdżą do Bath na zakupy, inni dla dobrych restauracji, jeszcze inni aby zwiedzać zabytki. Jakikolwiek by nie był powód dla którego tam pojedziecie, napewno się nie rozczarujecie, w końcu Bath wpisano do światowego Dziedzictwa Kulturowego!
Wspaniałe detale, lubię je w architekturze. I tyle słońca, mio popatrzeć, na Warmii śnieżyca. Super relacja. Pozdrawiam 🙂
LikeLike
Dziękuję! A ja właśnie tęsknie za taką śnieżycą! Ze zgrzytającym sniegiem pod stopami i zmrożonym nosem 🙂 Echhh, wszędzie dobrze, gdzie nas nie ma. Pozdrawiam! 🙂
LikeLike