There is hardly any national public transport in Iceland. I mean, you cannot travel from one side of Iceland to another by train or a bus. More likely it is to catch the plane or a lift in somebody’s car. You can also rent a car and this is the option we used to get from Reykjavik to Westfjords, to Ísafjörður. As I well remember the whole journey took us about 6 – 7 hours.
//
Podobno na Islandii praktycznie nie istnieje jako tako struktura transportu publicznego, takiego jak pociąg, czy autobus kursujący regularnie z jednego końca wyspy na drugi. Najbardziej powszechny jest transport lotniczy lub podwózka czyimś samochodem lub busem. Można też wynająć samochód i to jest opcja, z której my skorzystaliśmy, aby z Reykjaviku dostać się na Fiordy Zachodnie, do Ísafjörður. O ile dobrze pamiętam, droga zajęła nam 6 do 7 godzin.
On our way we saw usual lave fields, covered in snow mountains and waterfalls. We stopped near Glanni Waterfalls to stretch our legs a bit.
//
Po drodze widać było pola zastygłej lawy, ośnieżone górskie szczyty oraz wodospady. Przy wodospadach Glanni, zrobiliśmy sobie przystanek na rozprostowanie nóg.


We also crossed some snowy hills (in May!) // Jak tylko wyjechaliśmy wyżej… śnieg! (końcem maja!)
When we were near Skötufjörður, I looked through the car window and shouted loudly to stop the car. I thought I saw a spray of water coming out of sea in the fjord. My husband looked doubtfully at me but I dashed out of the car catching my camera. We started running towards the shore. I was right! The were three young humpback wales about 100 meters from us spraying water up happily! When they sensed us, one of them turned to its side and showed us its flipper! It looked as if it was waving to us! I must admit I had tears in my eyes, it was so emotional to see those wonderful creatures just like that, in their natural habitat!
//
Kiedy byliśmy blisko Skötufjörður, spojrzałam przez szybę i naraz krzyknęłam, żeby zatrzymać samochód. Wydawało mi się, że widziałam fontannę wody wydobywającą się znad wody fiordu. Mój mąż popatrzył na mnie z powątpiewaniem, ale jak tylko się zatrzymaliśmy wyskoczyłam z samochodu, łapiąc w locie aparat i pobiegłam nad brzeg. Miałam rację! Po chwili zobaczyliśmy i uslyszeliśmy nie jedną fontannę wody, ale trzy! Około 100 metrów od brzegu, młode humbaki wpłynęły do fiordu najprawdopodobniej szukając ryb. Gdy jeden z nich nas wyczuł, przewrócił się na bok, pokazując swoją płetwę. Wyglądało to tak, jakby do nas machał. Ja byłam absolutnie wniebowzięta i wzruszona. To takie szczęście zobaczyć te cudowne zwierzęta, ot tak sobie, w ich naturalnym srodowisku!
Near Súðavík, we met another sea creatures! 🙂 Seals! // A niedaleko Súðavíku napotkaliśmy kolejne morskie stworzonka. Foki!
It was a long way full of surprises. I was really glad when we reached Ísafjörður! 🙂 //
Ta droga byla długa i pełna niespodzianek. Z szczerym zadowoleniem przywitałam nasz cel podróży w Ísafjörður.

Cudownie! Mam nadzieje że będę tam niedługo !
LikeLiked by 1 person
Koniecznie Dee!
LikeLike
Przepiękne miejsce!!! Przypomina mi trochę Irlandię, tylko zamiast fiordów mamy klify 🙂 ps. foczki sa przecudne! (nie orientujesz się ile kosztuje taki lot śródlądowy?)
LikeLike
Nie jest tani. Potrafi kosztować tyle co miedzynarodowy (w granicach 70 Eur) i to w jedną stronę tylko
Ale podobno można trafić na promocje.
LikeLiked by 1 person
Dobrze wiedzieć. zatem jeśli kiedyś będę się tam wybierać, muszę szukać z wyprzedzeniem 😀 Niestety nie mam prawka…a podróż busem wydaje się długa… trzeba kombinować inaczej 😉
LikeLiked by 1 person
Opcja z wynajęciem samochodu chyba najlepsza, można pojechać gdzie oczy poniosą 🙂
LikeLiked by 1 person
Mu zrobiliśmy 2000 km w 9 dni. Oj jest tam co zwiedzać.
LikeLike
Wiem, też mnie tam ciągnie. Ale czekam na ocieplenie klimatu bo zimna nie lubię. 😉
LikeLike
Jakie ceny wynajmu samochodu na Islandii? Załatwialiście to w Polsce czy już na miejscu? Jak z komunikacją między miastami?
LikeLike
Wypożyczalnie znaleźliśmy przez porównywarke cen będąc jeszcze w UK. Zdecydowaliśmy się na jedną z tańszych, ale na miejscu doplacalismy za dodatkowe ubezpieczenie (radzę wziąść, żeby sie później brzydko nie rozczarować). Koszt to ok 400 funtów na za 9 dni. Z lotniska w Keflaviku jest autobus do Reykjaviku, ale jak to jest pomiędzy innymi miastami, tego szczerze mówiąc nie wiem.
LikeLike
Cały czas chodzi po głowie i nas kusi…kiedy wreszcie jej ulegniemy? Klimatyczne zdjęcia…
LikeLiked by 1 person
Uśmiecham się do siebie… bilety na Islandię kupiłem rok temu, Lufthansa, mega super cena. Nikt nawet nie marzył wtedy o Wizzie z Gdańska, wydawało się, że lata tam mało osób. Po roku mam wrażenie, że była tam cała Polska, ale przynajmniej informacji w sieci dużo! 🙂 Z chęcią czytam! Pozdrawiam!
LikeLike
Wpierw chcieliśmy pojechać na motocyklach, ale to się wiązało z podróżą promem przez Wyspy Owcze, co zajmuje niestety 2 dni
Dlatego zdecydowalismy się na samolot a motocyklami jeszcze kiedyś zdążymy pojechać 😉
LikeLike
Od lat się wybieram i wybrać się nie mogę 😉 A tam taaaak pięknie!
O.
LikeLiked by 1 person