Please have a look at the photos of our visit to a picturesque, little town of Silves in Algarve, Portugal.
Tego dnia zdecydowaliśmy się pojechać do miasteczka z dala od wybrzeża. Po przeczytaniu kilku opisów w przewodniku, wybór padł na Silves, na północ od Lagoa. Znajduje się tam zamek, a zamki, to my kochamy całą rodziną. W opcji nawigacji ustawiliśmy najkrótszą trasę, mając nadzieję, że poprowadzi nas przez bardziej urokliwe zakątki niż autostrada A22. I tak też się na szczęście stało.
Jechaliśmy wąskimi uliczkami, pomiędzy prywatnymi posesjami, często ogrodzonymi kamiennym murem, pomiędzy polami z rozstawionymi szklarniami oraz gajami pomarańczowymi.
Te ostatnie można już było wyczuć z daleka. Jeszcze ich nie widząc, na znajomy aromat przepełniający powietrze, uśmiech od razu wykwitł mi na twarzy. Kto raz poznał ten oszałamiający zapach kwiatów pomarańczy, ten nigdy nie będzie w stanie go zapomnieć.
Po kolejnych paru minutach jazdy, na wzgórzu przed nami, ukazał się Castelo de Silves z sąsiadującą katedrą o tej samej nazwie (Se Catedral de Silves).
Wstęp do zamku to koszt 2.80 Eur od dorosłego i 1.40 Eur ulgowy. Wewnątrz murów jest też kawiarnia, gdzie można pociechom zamówić lody (dla ochłody 🙂 ) W tym miejscu może przerwę natrętny potok swoich słów i pozwolę Wam na osobiste, wzrokowe doznania, tego, co poniekąd sami ujrzeliśmy. Samo miasteczko jest wielce urokliwe i warto je zwiedzić.
Zachwyciły mnie budynki obłożone różowymi azulejos.

Piekne zdjecia ciekawy artykul
LikeLike
Portugalia do piękny kraj, a ten wpis jeszcze bardziej motywuje do podróży w to miejsce 🙂
Zapraszam na http://www.peanutbutter.pl/
LikeLike